niedziela, 3 marca 2013

Czarna zupa na czarny humor

W życiu zdarzają się chwile, które łamią nie tylko serce, ale i kręgosłup. Po których nie można się podnieść do pionu przez długi czas. Próba uśmiechu kończy się grymasem, próba pozytywnego myślenia płaczem, gdy nikt nie widzi.
Nie wiem, czy z wiosną obudzi się nowe życie. Mam nadzieję.
Póki co półautomatycznie wykonuję codzienne obowiązki. Pochłaniam tony książek, jedyne co potrafi oderwać mnie od rzeczywistości. Gotuję. Śpię. Czekam.


Zupa z czarnej fasoli
przepis pochodzi z książki "Kuchnia wegetariańska świata" Angelika Ilies
dla 4 osób

Składniki:
300 gr czarnej fasoli
1 l bulionu warzywnego
2 zielone świeże chilli (jeśli są bardzo ostre wystarczy jedna)
3 cebule
2 ząbki czosnku
1 puszka pomidorów pellati
4 łyżki oleju
sól
czarny pieprz
2 łyżki octu
1 łyżeczka mielonego kminu rzymskiego
świeża kolendra

Fasolę namoczyć na noc w dużej ilości zimnej wody. Następnego dnia fasolę osączyć, wrzucić do garnka i zalać bulionem warzywnym. Zagotować. Przykryć i gotować na małym ogniu 1-1,5 h.
Chilli posiekać bez pestek. Cebulę i czosnek drobno pokroić w kostkę. W garnku rozgrzać olej, zeszklić cebulę i czosnek. Dodać chilli i chwilę poddusić. Włożyć pomidory, doprawić solą, pieprzem, octem i kminem rzymskim, dokładnie wymieszać. Połowę fasoli zmiksować z dodatkiem niewielkiej ilości wywaru i ponownie włożyć do garnka. Dodać mieszankę cebulowo-warzywną. Jeśli zupa jest zbyt gęsta dodać trochę wody. Na koniec zagotować i doprawić solą jeśli trzeba. Podawać ze świeżą kolendrą.

Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz