poniedziałek, 6 maja 2013

Nic nie robić...

Niech żyje błogie majowe lenistwo. Nietypowo, ale ja najlepiej wypoczywam poza domem, poza ciągłym zmywaniem, sprzątaniem, gotowaniem, praniem, pracowaniem, ćwiczeniem, uff.. Za czasów studenckich myślałam sobie, że pracując będę miała mnóstwo czasu dla siebie, żadnych prac domowych, egzaminów, nauki. Życie ma niestety niewiele wspólnego z naszymi wyobrażeniami. Na szczęście w długie weekendy marzenia o nicnierobieniu przybierają realną postać: w ciąg dnia obowiązkowe zdobywanie górskich szczytów, a wieczorem... A wieczorem z kurami (albo jak kto woli z dzieckiem) do łóżka, książka,albo spanie po kilkanaście godzin. To zdecydowanie spełnienie marzeń o wypoczynku kompletnym, moje prywatne spa :)

Co zrobiłam po powrocie do domu, zaraz po rozpakowaniu walizek? Oczywiście: domowy obiad i chleb. Czas przestawić się na real life;)




Makaron z błękitnym serem pleśniowym
przepis pochodzi z książki "Nigellisima" Nigella Lawson
dla 2 osób

Składniki:
250 gr makaronu świderki (oryg. trottole verde)
125 gr sera gorgonzola pokruszonego
100 gr szpinaku
3 łyżki posiekanych pistacji
sól
pieprz



W garnku zagotować wodę na makaron. Posolić i ugotować makaron al dente, zgodnie z przepisem na opakowaniu. Przed odcedzeniem odlać kubek wody, w której się gotował. Do gorącego  garnka z powrotem przełożyć makaron, dolać 2 łyżki zachowanego płynu, pokruszony ser i szpinak. Doprawić sporą ilością świeżo zmielonego pieprzu. Garnek przykryć i odstawić na 2 minuty. Zdjąć pokrywkę i postawić na małym ogniu, wymieszać wszystkie składniki, dolać jeszcze około 100 ml wody z gotowania makaronu. Z sera powinien się zrobić lekki sos. Garnek zestawić z ognia, dodać pistacje, wymieszać.

Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz